Chłopaki od Planety Komiksów to brutalny, wulgarny,
momentami obrzydliwy komiks, napisany przez chorego zwyrola dla chorych
zwyroli. Uwielbiam go!
Seria Ennisa i Robertsona stanowi idealną przeciwwagę do
ugrzecznionej papki spod znaku Marvela i DC. Rzecz to mocno kontrowersyjna, ale
na szczęście niepozbawiona głębi. Spod stosu flaków i oderwanych kończyn wyłania
się bowiem gorzki komentarz do kondycji naszego społeczeństwa.
Umówmy się - idealiści i społecznicy to obecnie gatunki skrajnie
zagrożone wyginięciem. Siłą rzeczy, wizja bezinteresownego supersamarytanina wydaje
się dziś zwyczajnie nieaktualna i niewiarygodna. Współcześni superbohaterowie
byliby dupkami. Celebrytami, skwapliwie korzystającymi z przywilejów, jakie
niesie ze sobą posiadanie nadnaturalnych umiejętności.
I o tym właśnie jest ten komiks. Ennis spekuluje, jak by to
było, gdyby „supki” istniały naprawdę - a jednocześnie pisze o nas, o naszym
świecie. Rzeczywistością „Chłopaków” rządzą pieniądze, seks oraz używki, a
ludzkie dusze trawione są przez choroby takie jak chciwość, zazdrość, seksizm,
rasizm, czy homofobia. Brzmi znajomo?
Jedynymi orędownikami zdrowego rozsądku - a raczej
mniejszym, względnie akceptowalnym złem - są tu członkowie tytułowej komórki
CIA. Ich praca polega na kontrolowaniu aktywność superludzi i pilnowaniu, by nie
przekraczali oni dopuszczalnych granic. W praktyce jednak wszystko sprowadza
się do spuszczaniu supkom solidnego łomotu. Ku uciesze czytelników.
W tomie szóstym następuje odwrócenie ról - nasi bohaterowie
z myśliwych sami stają się zwierzyną. Poza tym, wreszcie poznajemy backstory
wszystkich postaci z głównej piątki, czego dotąd bardzo mi brakowało.
Chłopaki to kwintesencja dobrego komiksu rozrywkowego, choć
zdecydowanie nie jest to tytuł dla wszystkich. Polecam tylko pod warunkiem, że
jesteście odporni na przemoc w absurdalnie dużych dawkach.
Po serię warto sięgnąć tym bardziej, że w planach jest
serialowa adaptacja. Przeczytajcie, to potem będziemy mogli sobie razem ponarzekać,
że „źle, źle, źle, bo w komiksie to było tak-a-tak”.
Komentarze
Prześlij komentarz